Soreda Hotel ★★★★

Odległość do przystanku Duży wybór i świeżość śniadań Czystość Basen i jacuzzi Miła obsługa

Obiekt wymaga remontu, np. odpadające tynki zniszczone drzwi od lazienki Odległość od centrum Za mało leżaków przy basenie wewnątrz

Śniadanie i basen

Łazienka i wilgoć

Dobra lokalizacja hotelu 4 baseny Duży wybór posiłków w restauracji

Części wspólne w większości odnowione, czego nie można powiedzieć o pokoju. Lata świetności ma już za sobą, zdecydowanie wymaga remontu. W łazience grzyb i wilgoć, płytki zamalowane farbą. Nieprzyjemny zapach unosi się w pokoju jak i na korytarzach. Zdecydowanie zasługuje na 2/3 gwiazdki a nie 4.

śniadanie bardzo dobre, lokalizacja na 5,, balety na dachu z dj, basen na dachu, świetne spa wewnątrz

meble i wyposażenie wewnątrz wymagają wymiany na nowe

Opcja All Inclusive, idealna dla całej rodziny, kazdy znajdzie coś dla siebie, w kazdym aspekcie, od posiłków, po relaks

Bardzo dobra lokacja, smaczne jedzenie i dobry wybor alkoholi i napoii w all inclusive, super basen

Srednio dzialajaca winda, jednego dnia wogole nie dzialala jedna z wind, do tego zdjete plytki obok wejscia do windy, wygladala jak by byla w remoncie. Bardzo slabe cisnienie wody w lazienc do tego lazienka z grzybem kolo wanny. W lazience wanna z natryskiem. Nie za duzo miejsca do lezenia kolo basenu do tego parasole nie do konca zaslanialy przed sloncem a z braku miejsca praktycznie niemozliwe bylo ich przesuwanie. Hotel widac ze ma juz swoje lata ale za ta cene calkiem dobry stosunek cena jakosc. Na nastepny budzetowy wyjazd tez bymsmy sie tam zatrzymali

taras na dachu oraz wyzywienie

pomimo opaski na rękę w opcji alinclusive musieliśmy cały czas mieć z sobą dodatkową kartę na drinki i napoje .pierwszy raz się z tym spotkałem nie wiem jaki to miałby tego cel .

Obsługa, jedzenie, basen na dachu

Za mały parking

Smaczne jedzenie. Eklektyczny wybór potraw (kuchnia angielska, śródziemnomorska i azjatycka).

Wymaga odświeżenia.

Duże, czyste pokoje i pyszne śniadania.

Kiepski stan łazienki w pokoju

Duże i wygodne łóżko, hotel w spokojnej okolicy, nasz pokój z widokiem na ulicę - inne mają na ścianę na przeciwko. Taras z leżakami na dachu z basenem bardzo na plus gdyż hotel praktycznie ma żadnego terenu, więc to jedyna przestrzeń na zewnątrz gdzie można spędzić czas. Blisko do restauracji, promenady czy autobusu.

Hotel leciwy, w niektórych miejscach widać, że ma już swoje lata, niektóre meble się rozpadają. Śniadania przez 10 dni były czas takie same, było sporo dań ale wg mnie słabej jakości, jajka sadzone zimne, zgniłe owoce, woda w ekspresach do kawy z lekkim słonawym posmakiem. Często zdarzały się braki, jednego dnia czekaliśmy ponad 30min do dołożenie sera. Zdjęcia na booking.com przedstawiają pełne stoły sałatek itp, w rzeczywistości jest zupełnie coś innego, miejsce gdzie są śniadania jest zatłoczone, głośne, nie ma okien i klimat do śniadania jest tam bardzo słaby. Internet w pokoju działał średnio - mała prędkość (1-3Mbit/s). Leżaki na dachu brudne, strach siadać.

Pokoj na koncu korytarza wiec nie bylo halasu. czysty pokoj codziennie sprzatanie mila obsluga.

jedzenie w restauracji smakowalo jak w szpitalu wiec z mezem zjedlismy tam tylko raz.

Jedzenie bardzo smaczne,całkiem urozmaicone (dzieci zawsze znalazły coś dobrego dla siebie. Bardzo miły i pomocny personel, szczególnie obsługa kuchni!! Czysto w pokojach ( panie zostawiały błysk bez zastrzeżeń :) ) w pozostałej części hotelu także było czysto. Warto brać pokój od ulicy a nie dziedzińca z basenem. Dużo Anglików emerytów siedzących po 2 miesiące w hotelu jak w domu :) , trochę Francuzów, Polaków i Arabów. Spokojnie ,bez szaleństw, miła atmosfera. Jest także dość duży pokój zabaw, dziecko może się wyskakać z innymi. Blisko przystanek autobusowy , do pętli Buggiba ok. 10-15 min spacerem. Warto wypożyczyć samochód z automatem i GPS bo busy potrafią nie przyjechać lub się nie zatrzymać ,bo kierowca tak chce. Trochę koncentracji i można jeździć - da się. Taryfa ok 20-25 E do Valetty ,lotnisko ,Mdina. Warto zastanowić się nad hop on hop off bus tez ciekawa opcja zwiedzania. Gozo koniecznie na cały dzień - najciekawsze El Dwajra (klify), sanktuarium (jak ktoś lubi), cytadela taka sobie - mimo iż lubimy zamki nie zrobiła na nas wrażenia O wiele lepsza Mdina ( koniecznie do pospacerowania !!) i Rabat na Malcie. Popeye village całkiem sympatyczne (ok 50E za 4 osoby). W Vallecie warto pojechać ciuchcią po mieście, katedra św Pawła. Pałac wielkiego mistrza to nieporozumienie - 4 sale i to wszystko ale ciekawa zbrojownia (robi wrażenie).

Przydałby się remont - odmalować itp. ,bo widać już nadgryzienia zębem czasu. Ale oceniamy bardzo pozytywnie.

Wszystko ok. Jestem zadowolony.

Nieciekawa okolica.

Byłem już kolejny raz w tym hotelu i będę go innym również polecał szczególnie w okresie posezonowym

Nie zawsze włączona sauna

Obsługa ok, basen przyjemny, płytki. Pomocny personel. Dokładne sprzątanie każdego dnia.

Jedzenie przeciętne.

- bardzo spokojna okolica - kilkanaście minut spacerem do centrum Buggiby - miła obsługa - czyste i ładne pokoje - smaczne jedzenie - wino w pokoju na powitanie - darmowa kolacja w prezencie - dostępne 3 baseny - codzienne sprzątane pokoje - wygodne łóżka - blisko hotelu znajdują się sklepiki i kilka barów/restauracji - każdego dnia był wieczór muzyczny z innym rodzajem muzyki z występami na żywo

- śniadania mogłyby być nieco bardziej urozmaicone (styl angielski) - zamieszanie podczas zamawiania transferu powrotnego na lotnisko. Poprosiliśmy o rezerwację transportu na lotnisko z samego rana dzień przed wylotem (lot powrotny był po 6 rano). Dostaliśmy zapewnienie, że wszystko będzie załatwione i nie mamy się o nic martwić. Dla pewności tego samego dnia przed 22 dopytaliśmy o rezerwację i okazało się, że nikt dla nas nie zamówił żadnego transportu i nie ma nas na liście osób, które mają być zabrane na lotnisko. Na szczęście Pan na recepcji był bardzo pomocny i udało mu się załatwić transport i szczęśliwie dotarliśmy na nasz lot :)

+ miła obsługa, czyste pokoje, dobre posiłki, blisko stacja autobusowa i przystanek, fajny basen na dachu (pomijając widok) Hotelowi nie można nic zarzucić, szczególnie biorąc pod uwagę iż cena była racjonalna jak na początek września.

- mało przyjemna okolica, brak owoców do wyboru podczas posiłków (tylko arbuzy i jabłka) Ogólnie Buggiba to raczej miejsce z którego warto wyruszyć na dalsze zwiedzanie wyspy. Niezbyt czysto, szczególnie w okolicach Qawra gdzie hotel jest usytuowany.

Z racji tego, że przyjechaliśmy do hotelu w godzinach nocnych i nie mieliśmy możliwości zjedzenia kolacji w dniu przyjazdu otrzymaliśmy 2 vouchery na obiad - duży plus. Hotel mimo, iż swoje lata już ma to basen na dachu rekompensował wszystko.

Jedzenie niestety było na średnim poziomie. Produkty dzięki kreatywności kucharzy dostawały ,,nowe życie", ale to chyba bolączka wielu kuchni hotelowych. W pobliżu hotelu znajduję się bar z karaoke, także jak ktoś szuka spokoju to musi poprosić o pokój, gdzie okna nie wychodzą na ulicę

Basen i bar na dachu. Sporo miejsca - leżaki, krzesła, stoliki zawsze dało się gdzieś zmieścić. Jedzenie w tym barze raczej z mrożonek, ale jadalne:) Sprzątanie - każdego dnia pokój był wyczyszczony bardzo starannie. Śniadanie całkiem smaczne - głównie angielskie jajka/bekon/fasolka itp. 3 baseny, w tej cenie i lokalizacji to spoko sprawa.

Śniadanie - na minus - po 10 dniach, było trochę monotonnie, ale w sumie to restauracja na plus. Wysokie ceny wody, ale to jak wszędzie tam. Trochę brudna woda w basenie - na dnie piasek, w wodzie pływały jakieś resztki.